Jako pracownik służb mundurowych mama bardzo dużo zajęć. Moja praca bywa naprawdę bardzo wymagająca. Często muszę wyjechać gdzieś na kilka dni i pełnić służbę. Śledztwa, które prowadzę bywają bardzo skomplikowane i wymagają nie zwykle dużego zaangażowania.
Windy towarowe to miejsca przestępstw
Dotyczą różnych spraw. Nie koniecznie są to makabryczne zabójstwa. Zazwyczaj to zwykłe oszustwa podatkowe lub problemy związane z nielegalnym posiadaniem narkotyków. Tym razem musieliśmy odwiedzić bardzo duży hotel. Nasze psy tropiące przeszukiwały windy gastronomiczne, szafki i każdy inny zakamarek. Sprawa była bardzo delikatna i dotyczyła kradzieży narkotyków. Dwoje osób było w tym zamieszana i trzeba było działać z największą ostrożnością. Nie było wykluczeń, że podejrzany przebywa w obiekcie. Każdy z naszych detektywów musiał zachować szczególną ostrożność. Ja sprawdzałem obszerną restaurację. Znajdywały się tam dwie windy kuchenne, szafki i garnki. Jednak pies nie złapał absolutnie żadnego tropu i trzeba było udać się dalej. Gdy już traciliśmy wszelkie wątpliwości przyszedł czas na pierwszy trop. Windy osobowe okazały się bardzo podejrzanym obiektem i należało je przeszukać. Każdy z nas wiedział, że trzeba zrobić to bardzo dokładnie i wezwaliśmy techników. Oni mieli specjalne testy i potrafili wykryć nawet najmniejsze cząsteczki podejrzanych substancji. Taki sam los czekał na windy towarowe. One również nie należały do zupełnie czystych obiektów.
Jednak wszystko okazało się wielką pomyłką i nic nie znaleźliśmy. Nasze śledztwo musiało trwać dalej. Miałem jeszcze nadzieję, że wkrótce zjawią się jakieś pierwsze poważne postępy. Coś w końcu musiało ruszyć.