W ciągu ostatnich miesięcy Europą wstrząsnęła fala śmiałych kradzieży żyrandoli i kinkietów. Znikały z muzeów, zamków, starych bibliotek i prywatnych rezydencji. Znikały lampy mosiężne, złocone, chromowane, kryształowe, z dmuchanego szkła i wiele innych.
Ideal lux lampy znaleziono
Jedną wspólną cechą wszystkich skradzionych lamp było ich pochodzenie. Nieznany rabuś kradł wyłącznie lampy włoskie, pochodzące z różnych okresów historii, nie unikając nawet czasów bardzo współczesnych. Policja przypadkiem, po anonimowym zgłoszeniu, znalazła magazyn ze skradzionymi lampami w Alpach. Dobrze ukryty na uboczu budynek, bardzo z wyglądu zaniedbany i niepozorny, okazał się naszpikowany w środku nowoczesną technologią. Skradzione ekskluzywne lampy włoskie schowane były w rzędach szklanych gablot, które sięgały od podłogi do wysokiego sufitu magazynu. Każda była podświetlona maleńkimi LEDami, a obok znajdowała się tabliczka ze szczegółowymi informacjami na temat roku i miejsca produkcji, a także z dokładną datą kradzieży. Oszacowano, że w magazynie znajdowało się około pół tysiąca różnych lamp, wśród których dominowały ideal lux lampy, a także artemide lampy. Dokładne śledztwo nie pozwoliło na odnalezienie śladów tajemniczego i wyjątkowo skutecznego złodzieja, a same lampy po pewnym czasie zaczęto zwracać prawowitym właścicielom.
Po odnalezieniu magazynu kradzieże lamp ustały i w Europie zapanował spokój. Zeszły tydzień przyniósł jednak informacje z różnych zakątków świata, z różnych miejsc, o kradzieżach gałek od mebli…